Pielgrzymka 2011

Relacje i galerie zdjęć z pielgrzymki w 2011 roku.

No dobra, to korespondenci i reporterzy są już gotowi do tego aby cokolwiek opublikować. Wczoraj wystąpiły problemy w sensie technicznym no i naszym ogólnym. No dobra, byłyśmy tak zmęczone, że usnęłyśmy i nie napisałyśmy. Wrażenia i cała aura jaka nam towarzyszyła sama to sprawiła. Dobra bierzemy się do roboty, trzeba to nadgonić.

Czytaj więcej...

Było ciężko ale dotarliśmy!!! Reporterzy nie wytrzymali i poszli spać więc dziś tylko galeria. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy wytrwale śledzili nasze poczynania przez te dziewięć dni. Przepraszamy za wszystkie błędy i niedociągnięcia z naszej strony. Zapraszamy jeszcze na relacje z jutrzejszego dnia oraz niedzielnego spotkania w Strzelnie, na które to serdecznie zapraszamy. Strona będzie poddana modyfikacji ale będziemy ją dalej prowadzić. Trzymajcie się.

Czytaj więcej...

Za nami już przedostatni dzień naszej drogi na Jasną Górę. Dzisiejszy dzień jest jednym z najgorszych, z którymi mieliśmy do czynienia przez całą naszą wędrówkę. Dzień w którym każdy z nas pokonał 48 kilometrów. Dzisiejszy poranek zaczął się troszkę wcześniej niż zwykle. Nasze budziki zadzwoniły o godzinę wcześniej - dokładnie o 4.00.

Czytaj więcej...

Nasza pielgrzymka pomału zbliża się ku końcowy. Za nami już 7 z 9 dni naszej wędrówki na Jasna Górę. Ten czas tak szybko ucieka, że niedługo znowu będziemy musieli się pożegnać na kolejny rok. By znowu w podobnej chociaż grupie po raz 29 wędrować ku bram Jasnogórskiej Pani.

Dzisiaj po raz pierwszy na naszym tegorocznym szlaku odbyła się polowa Msza Święta, w której swoją obecnością zaszczycił nas swoja obecności proboszcz pobliskiej parafii Chojne. O godzinie 7.15 przed remizą w Stoczkach zebrali się mieszkańcy wsi oraz nasza grupa. Pogoda miło nas zaskoczyła, gdyż po raz pierwszy na naszym tegorocznym szlaku zza chmur wyjrzało słońce. Co niejako umożliwiło nam odprawienie takiej mszy. Tuż po jej zakończeniu wyruszyliśmy na trasę.

Czytaj więcej...

Kolejny dzień za nami, dzień który jest jednym z najniebezpieczniejszych etapów. Ruchliwe ulice, wiele zakrętów, nierówne i wąskie nawierzchnie. Tego dnia przechodzimy przez wielkie miasto jakim jest Sieradz. Sami bez asysty policji pokonaliśmy wszystkie drogi prowadzące nas do naszego ukochanego miejsca jakim są Stoczki.

Czytaj więcej...

Piąty dzień dobiegł końca a za Nami już połowa trasy. Dzień dzisiejszy rozpoczęliśmy Mszą Świętą, która została odprawiona w parafii w Dobrej o godzinie 7.15. Po mszy wyruszyliśmy na nasz pielgrzymi szlak. Pierwszy etap upłynął nam w normalnym rytmie czyli odmówiliśmy modlitwy poranne. Różnił się on jednak tym, że godzinki zostały odśpiewane przez nasze siostry, z którym jedna nie należała do grupy muzycznej. Brawa za odwagę i mamy nadzieję, że i inne osoby także będą potrafiły ujawnić swoje muzyczne talenty. Na tym pierwszym odcinku wysłuchaliśmy medytacji, której dzisiejszym hasłem przewodnim była NADZIEJA.

Czytaj więcej...

Kolejny dzień pielgrzymowania za nami. Dzisiaj jednak nie było tak pięknej i idealnej pogody do wędrowania jaką mieliśmy przez trzy poprzednie dni. Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy Mszą Święta w parafii we Władysławowie o godzinie 7.30. Chwilę po jej zakończeniu wyruszyliśmy na szlak i zaczęło padać. Początkowo była to delikatna mgiełka, która nikomu z nas wielce nie przeszkadzała. Udało nam się w trakcie trwania tego odcinka odmówić modlitwy poranne oraz odśpiewać godzinki. Wysłuchaliśmy także medytacji odczytanej nam przez ks. Jacka. Całe dzisiejsze rozważania opierały się na chrzcie świętym. W dość dobrym, równym i energicznym tempie pokonaliśmy pierwsze 10 km i zatrzymaliśmy się na godzinę przed Turkiem. Po tym odpoczynku wyruszyliśmy dalej maszerując ulicami Turku. I zaczęło się. Spadły na nas tony wody. Padało tak mocno, że wezwany został nasz samochód po to by zabrać tubę i sprzęt, który mógłby ulec zniszczeniu gdy zostałby zalany. Nasz ksiądz przewodnik tuż po dotarciu do miejsca naszego kolejnego postoju czyli w Turku powiedział, że pada bo dzisiaj przecież dzień gdzie wspominamy chrzest więc Pan Bóg leje nas wodą.

Czytaj więcej...