Pielgrzymka 2017

Relacje i galerie zdjęć z PPAG 2017. 

Co prawda z pielgrzymki powróciliśmy wczoraj wieczorem, to jednak dziś nadszedł czas na spotkanie podsumowujące pielgrzymkę. O godzinie 18 w Kościele świętej Trójcy w Strzelnie odbyła się Msza święta dziękczynna za wszystkich pielgrzymów podążających na Jasną Górę. Po posileniu się Słowem Bożym i Komunią przeszliśmy za Kościół świętego Prokopa, , by tam składać podziękowania osobom, bez których nie byłoby tak łatwo pielgrzymować. Na początku podziękowania złożyliśmy Ks. Proboszczowi, który cały czas czuwał na modlitwie za pielgrzymów, a także pomagał przy organizacji całej pielgrzymki zarówno pieszej jak i rowerowej. Potem słowa uznania otrzymały nasze kochane Ciocie z Kuchni: Ciocia Renia, Czesia, Bożenka, i Jadwiga, bez których postoje nie byłyby takie fajne. Ponieważ to one na każdym postoju szykowały nam pyszne kanapeczki, które jeszcze potem roznosiły pielgrzymom którzy mieli mniej sił aby wstać po nie. Podziękowania i drobne upominki otrzymali grupowi – siostry: Beata, Weronika, Anna, Hania, Żaneta, Monika, Stenia, Jolanta i Brat Dominik. Za bieganie i lizakiem wymachiwanie podziękowania należały się Braciom: Szymonowi i Przemkowi oraz dwóm początkującym w tej roli siostrom: Aleksandrze i Weronice, które trzeba przyznać spisały się świetnie. Siostrze Ali, Julii Gebler, Monice, Grażynce ( Julii) , Sarze, Paulinie i Bratu Kacprowi, podziękowaliśmy za wspólne śpiewanie i Pana wychwalanie. Natomiast Braciom: Dominikowi, Mikołajowi , Kacprowi i Radkowi należały się podziękowania za sprawowanie służby liturgicznej przy ołtarzu. Natomiast Brat Paweł i Wuja Leszek otrzymali upominki za prowadzenie pojazdów. Podziękowania również otrzymała Nasza wspaniała grupa medyczna składająca się z siostry Beaty oraz Moniki. Na końcu podziękowaliśmy naszemu Przewodnikowi Księdzu Zbigniewowi i potem wręczyliśmy każdemu z pątników pamiątkowe zdjęcia. W czasie całego spotkania mogliśmy częstować się pysznościami z grilla. Nie mogło zabraknąć również ostatniej Belgijki i ostatnich pieśni na cześć Pana. Wieczór szybko dobiegł i niestety trzeba było podziękować sobie nawzajem za uczestnictwo i powiedzieć „do zobaczenia za rok, albo może wcześniej jeśli się uda” Podziękowania składali również uczestnicy grupy rowerowej. Podsumowując, zakończyła się XXXIV Pielgrzymka Promienista Strzelno-Jasna Góra licząca 56 pątników z różnych zakątków Polski. Liczną grupę stanowiły osoby, które wybrały się z Nami po raz pierwszy, było ich aż 16, z czego jesteśmy bardzo dumni. Nasi najmłodsi pielgrzymi, mający zaledwie 9 lat, to Weronika i Maciej Laks. Najstarszym uczestnikiem Pielgrzymki była Nasza niezawodna Ciocia Czesia. Należy także dodać, że przez te 10 dni, które nie zawsze były łatwe, nad relacjami, które się tutaj ukazywały, pracowały dzielnie cztery osoby. brat Marcin, siostra Weronika, brat Szymon i siostra Ela

Dzisiaj nadszedł czas na powrót do domu. Zanim jednak to nastąpiło musieliśmy dobrze wykorzystać dzień spędzony u Naszej Matki. Część z pielgrzymów wybrała się do kaplicy na odsłonięcie Cudownego Obrazu. Następnie przyszedł czas na spakowanie się, opuszczenie zakwaterowania oraz śniadanie. O godzinie 9.00 uczestniczyliśmy na Drodze Krzyżowej. Nasz brat Kacper pięknie przeczytał rozważanie stacji X. Nie zabrakło również Eucharystii, której przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak. Po Mszy Świętej przyszedł czas wolny, który został przez Nas wykorzystany na zjedzenie obiadu. O godzinie 15.30 wyruszyliśmy w stronę Strzelna.

Nadszedł ostatni dzień pielgrzymowania do Naszej Matki. Dzień rozpoczęliśmy od Eucharystii u Pani Kowalikowej w Miedźnie. Następnie po pysznym śniadaniu ruszyliśmy w drogę. Naszym pierwszym przystankiem była „Górka Przeprośna”. Jest to pierwsze miejsce z którego, przy dobrych warunkach atmosferycznych widać wierzę Jasnej Góry. W miejscu tym każdy pielgrzym miał czas, aby podziękować, przeprosić oraz powiedzieć miłe słowo swojej siostrze lub swojemu bratu. Był to niezwykły czas dla każdego z Nas. Następnie po napojeniu się ruszyliśmy w stronę ostatniego postoju. W Białej, mogliśmy się najeść oraz odświeżyć i ubrać Nasze pielgrzymkowe koszulki. Wszyscy z radością i uśmiechami na twarzy ruszyliśmy na ostatni etap. Mieliśmy w sobie wiele energii, tak jakbyśmy wyruszyli na pielgrzymi szlak wczoraj. Dołączyła do Nas Strzeleńska pielgrzymka rowerowa.

Wspólnie ze śpiewem na ustach weszliśmy do Częstochowy. Z każdym krokiem stawianym w stronę Jasnej Góry nogi stawały się lżejsze a ręce silniejsze i śpiew głośniejszy. Na samo wejście zaśpiewaliśmy z pełną mocą i akompaniamentem nowo powstałej sekcji dętej złożonej z gwizdków „wszyscy razem chwalmy Go, uderzmy w dłonie niech popłynie ten głos”. Był to moment pełen wzruszeń. Spotkania z rodzinami i znajomymi. Pod wałami Jasnej Góry został złożony Krzyż z cząstek niesionych przez poszczególne pielgrzymki oraz ruszyliśmy się pokłonić przed obrazem Matki Bożej. W kaplicy zostały złożone wszystkie intencje Nam powierzone oraz kwiaty.

Za Nami bardzo długi i intensywny dzień pielgrzymowania. Na trasę wyruszyliśmy o godzinie 5:00. Nasze kochane ciocie wyposażyły Nas w batony i ruszyliśmy w stronę „dużych piachów” zachowując ciszę nocną do godziny 6:00. Po tej godzinie miało miejsce odmówienie porannych modlitw.

Duże piachy pokonaliśmy sprawnie, był to czas poświęcony dla bliźniego. Na drugim postoju mijały Nas pielgrzymki kolorowe. Był to czas w którym część z Naszych pielgrzymów mogła spotkać znajomych z którymi dawno się nie widziała. Spotkaliśmy tam również Naszego byłego przewodnika ks.Jacka Krzesiński, który obiecał dołączyć do nas później na trasie. Po odpoczynku ruszyliśmy dalej. Na postoju w Smolarzach czekały na nas pyszne drożdżówki.

Po 3 kwadransach przy wyjściu z postoju dołączył do nas ks. Jacek, odprowadził nas aż do Samego Miedźna. W drodze, przypomniał On słowa Papieża Franciszka z ubiegłorocznych Światowych Dni Młodzieży o wstawaniu z kanap. Ostatni postój tradycyjnie był w Zawadach.

Na miejsce ostatniego już noclegu przed Jasną Górą dotarliśmy przed godziną 18. Po krótkich odpoczynku i oczywiście kąpieli, w bardzo orzeźwiającej wodzie, o godzinie 20 uczestniczyliśmy w Mszy Św. Ostatnim aspektem naszego wspólnego dnia było przekazanie cząstki Krzyża. Jutrzejszą grupową została siostra Jolanta.

Jutro ostatni dzień na pielgrzymkowym szlaku w tym roku… trudno uwierzyć, że to już jutro.

Kolejny dzień pielgrzymowania za Nami! W końcu na niebie pojawiły się chmury, dzięki czemu pielgrzymowanie stało się przyjemniejsze. Rozpoczęliśmy dzień Mszą Świętą przed OSP Stoczki, następnie ruszyliśmy na krętą trasę. Pierwszy etap poświęciliśmy na śpiewy oraz tradycyjny zestaw modlitw odmawianych na tym etapie. Na postoju w Burzyninie zjedliśmy drugie śniadanie po którym ruszyliśmy na „małe piachy”. Był to czas spędzony z bliźnimi, na rozmowach i lepszym poznawaniu członków grupy. Na obiad przygotowany został krupnik, który wszyscy z apetytem zjedliśmy i do końca postoju spędziliśmy czas na odpoczynku. W dalszej drodze towarzyszyło nam słońce z przelotnym opadem deszczyku. Wysłuchaliśmy również świadectwa nawrócenia Piotra Zalewskiego znanego z grupy „Wyrwani z Niewoli”. Po dotarciu na ostatni postój część osób obmyło stopy nad rzeką. Ostatni etap to przede wszystkim śpiew w wykonaniu Naszej wspaniałej grupy muzycznej. Na drodze do Osjakowa panował mały ruch co ułatwiło pracę Naszej drogówce. Wszyscy bezpiecznie dotarli na miejsce noclegu.

Wieczorne spotkanie poprowadził ksiądz przewodnik. Wspomniał na nim o roli wspólnoty w Kościele i prosił o czynne włączanie się pielgrzymów w życie swoich parafii. Spotkanie zakończyliśmy odśpiewaniem Apelu i udaliśmy się na nocleg. Jutro czeka nas długi dzień, dlatego idziemy spać wcześniej niż zwykle.

Dzień szósty naszego pielgrzymowania rozpoczęliśmy od Eucharystii i posilenia się Komunią Świętą. Po smacznej jajecznicy przygotowanej przez siostry Bernardynki ruszyliśmy na pielgrzymi szlak. Na pierwszym odcinku tradycyjnie odmówiliśmy modlitwę poranną oraz odśpiewaliśmy Jutrznię i Godzinki. Do postoju dotarliśmy ze śpiewem na ustach. Kolejny odcinek drogi upłynął nam na słuchaniu konferencji odnośnie grzechu i sakramentu Pokuty oraz na modlitwie różańcowej. Trasę przez Sieradz pokonaliśmy śpiewając na cześć Pana i Matki. Dzisiejszy postój obiadowy przygotowały dla nas siostry Urszulanki. Na ostatnim etapie w godzinie miłosierdzia odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia oraz wysłuchaliśmy świadectwo nawrócenia człowieka znanego z programów telewizyjnych Wojciecha Modest Amaro.

Wieczorem czekała tradycyjna niespodzianka dla osób pielgrzymujących z Naszą Grupą po raz pierwszy. Uczestnicy „chrztu” musieli opowiedzieć o sobie kilka słów, wypili magiczny napój po czym odpowiadali na pytania związane z pielgrzymką. Karą za złą odpowiedź było polanie głowy kubkiem wody. Po uroczystym wypowiedzeniu słów przysięgi wszystkie Nasze Kochane pierwszaki zostały obficie oblani wodą. Po kilkuletniej przerwie powróciliśmy do wyboru Miss i Mistera pielgrzymki. Ukoronowane zostały w ten pary najmłodszych i najstarszych pielgrzymów: siostra Weronika z bratem Maćkiem oraz Ciocia Czesia i brat Marek. Na koniec zaczęliśmy hucznie świętować przyjęcie Nowych Pielgrzymów poprzez tańce i śpiewy. Na koniec odtańczyliśmy belgijkę oraz odśpiewaliśmy Apel do Naszej Matki.

W dniu dzisiejszym wyruszyli ze Strzelna pielgrzymi rowerowi w składzie 32 w tym przewodnik ks. Marcin. Z grupą tą spotkamy się w Częstochowie i wspólnie będziemy mogli spotkać się u stóp Pani Jasnogórskiej.

W końcu nastał dzień piąty. Z uwagi na przewidywany upał na trasę ruszyliśmy wcześniej. Zgodnie z przewidywaniami synoptyków dzień był bardzo słoneczny. Na pierwszym etapie pielgrzymowania odmówiliśmy modlitwy poranne, Godzinki i Jutrznię. Po postoju przy tartaku odmówiliśmy różaniec i koronkę.

Od Jeziorska, gdzie minęliśmy połowę trasy do Naszej Matki, do samej Warty, na trasie towarzyszył nam Pan Jezus pod postacią Chleba. W trakcie tych etapów medytowaliśmy i szliśmy w skupieniu. Na ostatnim postoju mieliśmy również okazję do adorowania Pana Jezusa. O godzinie 17.00, w 73 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oddaliśmy hołd walczącym o wolność naszej Ojczyzny i obronę Wiary a także ks. Przewodnik udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Do Warty doszliśmy przed godziną 18.

Wieczorem w kościółku u sióstr został zorganizowany wieczór Uwielbienia. Wieczór ten także był obfity w śpiewy ku chwale Pana.

Należy też dodać że dołączył do nas siostra Monika, która od razu wspomogła naszą sekcję muzyczną a także medyczną. Odwiedzili Nas też Emilia i Waldek. Ich wizyta uradowała wszystkich obecnych a szczególnie tych którzy pamiętają jeszcze ich z poprzednich pielgrzymek.